ŚWIETLICOWY KRAMIK

gość · Gość

taka myśl mi się nasunęła, fajnie, że konkursy są, była uwaga od organizatorów żeby osoby wysyłające prace na konkurs starały się o jakość tych prac i w zupełności się z tym zgadzam, ale dzisiaj dostałam dyplomy i nagrody dla dzieci i teraz moja uwaga do organizatorów żeby również się starali o jakość nagród i dyplomów, jak mam wręczyć pomięty dyplom dziecku?(ja wiem że wszystko się może zdarzyć podczas przesyłki, ale jak już ewidentnie nagroda jest mniejsza niż dyplom i zawija się to wszystko w szary papier to chyba oczywiste jest że dyplomy się pomną, zwłaszcza że drukowane na najcieńszym z możliwych papierów, nagrodę również należałoby dostosować do wieku dziecka, w końcu po to na pracy pisze się wiek, klasę. Jak tam ma wyglądać jakość konkursów ogólnopolskich to ja dziękuję bardzo!!!

gość · Gość

Chciałabym się wypowiedzieć w temacie:)
Dyplomy do nas też przyszły bardzo zniszczone. Pewnie możemy dyskutować, że Pani je źle zabezpieczyła. Chodź wierze, że organizator chciał dobrze.
Uważam jednak, że niektóre osoby się zapędzają w swoim wypowiedziach.
Sprawa nagród, to trochę delikatniejsza kwestia.
Co to znaczy, ze jest mniejsza od dyplomu? to może proszę podać wymiary odpowiadające Pani.
Proszę pamiętać, że są to konkursy ogólnopolskie, ale organizowane przez szkoły. Budżet często jest niski, wychowawcy o wszystko muszą się sami wystarać.
Sama jestem organizatorką takich konkursów i bardzo mnie bolały maile z cyklu : "proszę o wysłanie nagrody godnej 3 miejsca!". Czyli uczymy dzieci, że należy im się cenna nagroda?
Ostatnio w jednym z konkursów bożonarodzeniowych (ogólnopolski) moje dzieci zajęły 3 miejsce i wyróżnienia. Oprócz dyplomów, nie było nagród. Uwierzcie mi, że wiele zależy od naszego podejścia drodzy wychowawcy. Dałam im drobny upominek od siebie, ale dzieci nie czekały niewiadomo na co, więc nie były zawiedzione.
Myślę, że trzeba mówić o tym co jest złe, co trzeba poprawić.
Ale też trzeba się cieszyć, że komuś się chce organizować takie konkursy, bo to ciężka praca.
Pozdrawiam serdecznie!

ORGANIZATOR · Gość

Jestem podobnego zdania, jak przedmówczyni. Organizacja konkursów to ciężka dodatkowa praca. Uważam również, że podejście do nagród i utwierdzanie dzieci w roszczeniowym stosunku, że należy im się coś "adekwatnego do zajętego miejsca" = cennego, drogiego nie wróży nic dobrego na przyszłość. Ja swoim podopiecznym zawsze powtarzam, że najcenniejsze jest wyróżnienie wśród kilkudziesięciu innych prac, a nagroda jest tylko dodatkiem.

gość · Gość

przepraszam bardzo nigdzie nie napisałam, że "utwierdzam dzieci w roszczeniowym stosunku, że coś im się należy", to jest moje zdanie!i podtrzymuję je, nie napisałąm również że organizacja konkursu to byle co! i łatwa sprawa, wiem dobrze,że nie jest! i dlatego osobiście przyznam że nie brałąm się za to bo nie miaąłbym, na to środków, opinie swoją wyraziłam co do tej konkretnej organizacji, bo jeśli dziecko za wyróżnienei dostaje (już napisze konkretnie) opaskę do włosów, która nie ma żadnej metki, żadnego opakowania, wygląda jakby żywcem była ściągnięta z czyjejś głowy to proszę mi powiedzieć jak ja mam to wręczyć?oczywiście że zmieniłam nagrody i sama zakupiłam, a dziecko z 6 klasy za miejsce 1 dostaje puzzle 150 sztuk no to już nic nie mówię więcej. I tak jak napisałam super że konkursy ale jeszcze żeby szła za tym jakość!stało się, mam nadzieję, że pierwszy raz a następnym będzie lepiej